Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii

Ilidan

Jesteś żałosnym małym człowiekiem, a nie demonem.
Nauczę cię byś nie zadzierał z łowcą demonów.

Ildian atakuję kulą jadu i kulą swojego pana.
Młody człowiek, ledwo dyszy Ilidan chwyta go za kark i uderza, nim o ziemie.

bartek_2000r

"Tak właściwie przybyłem tu żeby zobaczyć czy cos zostalo z wioski.Mieszkałem tu kiedyś.Zaatokawałeś mnie więc się broniłem.Nie moja wina, że po zniszczeniu wioski znalazł mnie Ukryty.Myślałem, że jesteś jednym z tych co nas zaatakowali."Crovax podnosi sie z ziemi."Jeśli chcesz możemy przestac walczyć, twój wybór ja nie muszę."Crovax otrząsa się z zaklęć."A tak właściwie, kiedy nauczyłeś się używać Tych kul?Na phyrexii mają inne zaklęcia."

Ilidan

Może twoje demony nie są tacy silni jak ci się wydaje mój pan może dać ci wielką siłę w zamiar ty będziesz mu służył do końca swoich dni.
Ilidan chowa swoją broń.

bartek_2000r

"Dobrze, ale gdzie on jest i kim?A wogóle jaka dostałeś misję?"
Crovax znowu się ulecza."Masz rację, chyba źle myślałem o Phyrexianach."

Ilidan

Nazywa się Kil'Jaeden i jest panem płomiennego legionu i demonów to on rozkazał mi pokonać Króla Lisza jego twór, który go zdradził muszę udać się na koronę mrozu i tam zakończyć jego nędzne życie.

bartek_2000r

"Król Lisz!Ukryty o nim mówił!Oczywiście, że pomogę twojemu panu!"
Z za wioski wychodzi nagle mag.
"Kto to jest twój sojusznik?"Crovax pokazuje na maga i dla pewności przygotowuje zaklęcie.

Ilidan

Ruszamy nie mamy czasu mój pan i tak długo jest dla mnie łaskawy.

Grupa udała się do Northrend i zmierza w kierunku korony mrozu.

bartek_2000r

"O jacie jak tu zimno."Crovax rzuca ognistą tarczę."No lepiej."
Z góry lodowej nagle wyskakuje ożywieniec lodu."Hej co to?Do ataku!"

Ilidan

Ildian wypuszcza kulę ognia.
Ha ha ha żałosne ,król lisz myśli że takim stworkiem nas powstrzyma.
Chodźcie dalej

bartek_2000r

"Hmmm jesteś świetny w walce i czarowaniu, ja chyba też.Przyjmiesz mnie do służby i oddziału?"Crovax opuszcza tarczę i spala lodowego golema."No rzeczywiście słabeusze."

Ilidan

Pojawia się ogromna armia ghuli pod dowództwem Arthasa.
Tak przypuszczałem, że jeszcze się spotkamy rycerzu śmierci jak przypuszczam przybyłeś bronić swojego żałosnego króla, lecz jest już za późno twój król to tylko sterta kości zakuta w lodzie.
Crovax zabij go.

bartek_2000r

"Oczywiście." Crovax zrzuca meteor na ghule, które się rozpadaja.Następnie wyciąga miecz podbiega do Arthasa i uderza.Arthas paruje i kontratakuje.Crovax zamraża go i powala na ziemie."Co za słabeusz."Nagle Crovaxa odrzuca strumień lodu i uderaz on o lodowiec.Jest przez chwilę oszołomiony."Panie możesz go dobić."

Ilidan

Nie on już dostał ,na co zasłużył ,daruje mu życie.
Ilidan chwyta Arthasa za gardło i zrzuca z klifu.
To powinno go czegoś nauczyć, a teraz chodźmy zabić króla Lisza.

bartek_2000r

"Dobrze, jednak nie będzie to raczej łatwe."Crovax wstaje i dobiega do Ilidana."Może zalóżmy wioskę, nagi nam pomogą."Gdy to powiedział przybył Keł'Thuzad, z armią."Co!?Kolejny ktoś broni tego Króla Lisza, on boi się każdego?"
Keł'Thuzad rzuca zaklęcie Śmierci i Rozkładu, które rani Kaela."Arrgh, pożałujesz!"
Crovax rzuca meteor na armię i podbiega do Kaela."Nic ci nie jest magu?Nie znam cię, ale jesteś z Ilidanem więc ci pomogę."Crovax rzuca na niego leczniczy ogień."A co do walki, zaczynajmy!".

Ilidan

Ilidan uderza w Keł'Thuzada kulą ognia. Nekromanta płonie a Ilidan wbija w niego swoje ostrze, po czym rozrywa go na kawałki.
Żałosny mag nie wie, co to prawdziwa potęga.
A teraz na koronę lodu nie mamy czasu musimy rozerwać dachy świata.