Forum Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii
Zapraszamy na nowe Forum - www.gidia-da.cba.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cień nad Lacurią
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii Strona Główna -> Sesja w Uniwersum Oka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:40, 10 Sie 2010    Temat postu: Cień nad Lacurią

Lacuria... Piękny system. Pięć zamieszkałych planet. Od wieków system ten uznawany był za spichlerz zaopatrujący w żywność cały wschodni sektor Imubianskiego Imperium. Dzięki tym pięciu światom wspieranym przez ogromną flotę transportową możliwy był niebywały rozwój przemysłowy. Polityka wszystkich okolicznych systemów skupiona jest na przemyśle i jest w pełni uzależniona od dostaw właśnie z Lacurii.

System ów, choć wyspecjalizowany, dzięki wpływom z handlu opływał w dostatek i nie brakowało tu żadnych dóbr. Gospodarka zaplanowana z wielkim wyprzedzeniem przez mądry i opiekuńczy Senat zapewniła pokój i dobrobyt przez ponad dwa tysiące lat. Wszystko, co dobre jednak, musi kiedyś się skończyć.

Dzięki agresywnej polityce senatu Imperium szybko się rozszerzało, wschodni sektor rozszerzał się o kolejne fabryczne kolonie... Wszystkie zasilane przez jeden tylko system. Gospodarka napięła się, tak jak nastroje społeczne. Lacuria nie była w stanie w nieskończoność zwiększać produkcji żywności, nawet nowe fermy bydlęce nie były w stanie naprawić rozpadającego się systemu. Spichlerz Imperium nie był w stanie wyżywić się sam, nie wspominając już o reszcie wschodniego sektora, który dopadła klęska głodu. Wraz z głodem przyszła rewolucja - antyimperialne nastroje wśród robotników narastały, rebelia stała się realną groźbą.

Korzystajac z osłabienia gospodarki Aalveńscy piraci zaczeli urządzać regularne rajdy na bogaty niegdyś sektor, który zostawiony został niemal bez obrony. Legion - wielka armia Imperium walczył wówczas z nowym zagrożeniem - dziwną rasą jaszczuroludzi, którą Imubianie uznawali za wymarłą od ponad sześciu tysięcy lat, rasą, która z jakiegoś powodu łaknęła ludzkiej krwi.

W końcu jaszczuroludzie wyciągnęli swoje ręce po Spichlerz Imperium. Senat zareagował błyskawicznie wysyłając wszystkie rezerwy z sąsiednich sektorów. Utrata Lacurii oznaczałaby utratę całego wschodniego sektora na rzecz piratów, potencjalnych buntowników i nowych wrogów Imperium. Na taką stratę rząd imubiański nie mógł sobie pozwolić.

Do obrony wysłano trzy fale posiłków - pierwsza została całkowicie zniszczona jeszcze zanim wylądowała na Lacurii I, stolicy układu. Druga fala wylądowała szczęśliwie i wraz z siłami obronnymi planety zdołała z trudem utrzymać planetarną stolicę.

Trzecia fala jest w drodze - ogromny lotniskowiec klasy Legion - Ul - pod eskortą czterech pancerników klasy Senat po opuszczeniu bramy skokowej w sąsiednim układzie obrał kurs na Lacurię I.

Orgomna maszyna, sto kilometrów stali, układów elektrycznych i bionicznych. Najpotężniejsza klasa okrętów imperialnych, świetnie opancerzony i uzbrojony, zdolny do utrzymania ponad tysiąca myśliwców i bombowców - idealny okręt flagowy... Zdegradowany do roli transportu Legionu. Niemal niepokonany Ul został odarty ze swoich myśliwców na rzecz transportowych korwet, mających zapewnić względnie bezpieczny transport milionom Legionistów na powierzchnię planety. Senat uznał, że walka na orbicie nie ma sensu. Wróg z jakiegoś powodu wstrzymywał się z ciężkim planetarnym bombardowaniem i wyczyszczeniem całej planety i zdecydował się na klasyczną lądową ofensywę. Inną sprawą jest to, że imperialna flota nie miała szans z najeźdźcą... Bitwa o Khor-Madin mająca miejsce rok temu uświadomiła Senatowi słabość "niezwyciężonej" floty legionowej wobec nowego przeciwnika...

Lacuria jest w zasięgu wzroku. Legioniści zebrani w swoich kajutach, po jednej na oddział obserwują na ekranach obserwują śliczny świat z ogromnymi, zielonymi kontynentami, błękitno-zielonymi morzami... Spowity w widocznych z kosmosu chmurach dymu i lśniący czerwienią płonącej planetarnej stolicy. Wokół księżyca planety widać wrogą flotę. Tylko kilkanaście okrętów prowadzonych przez pięciuset kilometrowego kolosa, przywodzącego na myśl latającą katedrę. Wśród czerni kosmosu widać też sylwetki wraków imperialnych, cmentarzysko legionowych maszyn...


Kajuta trzeciego oddziału - drugiego plutonu czwartej kompanii zbiorczej.
Pięć prostych prycz i tyleż szafek na ekwipunek. Na wolnej ścianie wisi raczej niewielki ekranik teleprojektora. Po lewej stronie od wejściowych drzwi znajduje się łazienka - obskurna ale praktyczna - zbiorcza kabina prysznicowa, paskudny kibel.
W głównym pomieszczeniu siedzi czterech legionistów:
Flawiusz Angelos - dowódca drużyny.
Igor - specjalista od broni ciężkiej.
Vladimir i Gregoir - dwóch strzelców oddziału.
Trzeci strzelec i jednocześnie tłumacz - Lucjusz Ursus, kompanijna ciamajda, nazywany w danym oddziale "magnesem na pociski" siedzi na kiblu.
Nie znacie się za dobrze - posiłki dla Lacurii formowano pobieżnie i bez ładu-składu. Wiecie tylko tyle, że sytuacja jest ciężka.
Siedzicie na swoich pryczach w pełnym rynsztunku, zmęczeni po całonocnym patrolu i rewidowaniu kajut w poszukiwaniu kontrabandy. Szykujecie się spać gdy nagle podrywa was alaram i głos dyspozytora.

- Do wszystkich Legionistów. Zbliżamy się do strefy zrzutu. Przygotujcie ekwipunek. Za pół godziny podamy strefy zbiórki dla poszczególnych kompanii. Właściwa odprawa odbędzie się już na powierzchni planety.

Nici z drzemki, pół godziny do zbiórki, macie przynajmniej chwilę, by pogadać i ewentualnie coś zjeść. W lodówce jest kilka zabranych z legionowej stołówki kabanosów i wojskowych puszek z mielonką, a także przemycona paczka papierosów i butelka taniego wina.



[Tu zaczynamy naszą sesję, działania piszcie normalnie, to, co mówicie zapisujcie kursywą, zaś uwagi i pytania, czy uwagi skierowane do mnie lub do innych graczy - mniej lub bardziej związane z sesją, zapisujcie w nawiasie kwadratowym. ]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biniu
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 15:27, 10 Sie 2010    Temat postu:

Angelos wolno podniósł się z pryczy:
No dobra żołnierze, podnieście tyłki - zaraz wchodzimy do akcji. Sprawdźcie sprzęt, weźcie coś do żarcia i odlejcie się. Ursus, pośpiesz się do jasnej cholery, bo pierwszy obejmiesz jutro wartę!


Ostatnio zmieniony przez Biniu dnia Wto 15:28, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ilidan
Administrator



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden

PostWysłany: Wto 16:17, 10 Sie 2010    Temat postu:

Sam się rusz głupi sierżancie. Mówiłem że ,nie będę brał udziału w waszej wojnie!

Ostatnio zmieniony przez Ilidan dnia Wto 17:39, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renox
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Reda

PostWysłany: Wto 16:56, 10 Sie 2010    Temat postu:

Ospany Vladimir powoli wstaje ze swojej pryczy.
"Nawet się k*urwa wyspać nie dadzą" - mówi sam do siebie.

Tak jest sierżancie! A ty Ursus wyłaź z tego kibla, bo muszę się jeszcze wyszczać - podejrzewam, że na miejscu nie będzie gdzie.


Ostatnio zmieniony przez Renox dnia Wto 17:15, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biniu
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:05, 10 Sie 2010    Temat postu:

Flawiusz mierzy Gregoira wzrokiem:
Śliczna królewna znowu ma problemy? Znowu chcemy myć przez tydzień latrynki? Nie ma sprawy - da się załatwić. Wszyscy jesteśmy w tym gównie i nie ma różnicy czy nam się to podoba czy nie. Robote trzeba wykonać. Załóżcie pancerze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renox
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Reda

PostWysłany: Wto 17:08, 10 Sie 2010    Temat postu:

Jo, się robi Panie i Władco. Aha i zapomniałbym - Ursus, fajna koszulka, mąż Ci kupił?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:24, 10 Sie 2010    Temat postu:

Lucjusz - szpetny okularnik z dwudniowym zarostem wychodzi podciągając spodnie i zapinając pasek wychodząc z toalety i chwlę potem drapie się po tyłku.
Cholera, a miało być tak pięknie. Jeśli te gady są takie, jak opowiadali w moim starym oddziale, to mamy poważnie przesrane. Odnośnie przesrania... Uważajcie, kibel znowu się zapchał.

Z tymi słowami i klnąc pod nosem Ursus podchodzi do lodówki i wyciąga z niej paczkę fajek, którą skrzętnie chowa w kieszeni spodni.
Uspokajacze dla tłumacza.

Obraz na teleprojektorze wyświetla widok z lewej burty lotniskowca. Widać wrogi pancernik przy księżycu odpalający wiązkę termiczną w kierunku Lacurii. Błękitny, cienki jasny promień wbija się w atmosferę niczym igła w skórę.

Spójrzcie tylko... Dobrze, że jesteśmy poza zasięgiem tej cholery. A co do koszulki... Ciekawe Vlad, jak żeś pod kamizelką i mundurem i to przez ścianę zobaczył... Innych pod prysznicem i na tronie też tak podglądasz, zboczuchu?


Ostatnio zmieniony przez HidesHisFace dnia Wto 17:34, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renox
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Reda

PostWysłany: Wto 17:40, 10 Sie 2010    Temat postu:

Niech Cię to nie interesuje. Moja sprawa kogo podglądam a kogo nie!
Kurde, powiedziałem to nagłos? Swietnie, teraz będę miał przydomek zboczuch, albo podał. Ku*wa! - powiedział do siebie.

Znaczy się, eee, widzialem kawałek wystający poza mundurem - odpowiedział nieporadnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biniu
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:41, 10 Sie 2010    Temat postu:

Nie tłumacz się pedziu, jak wylądujemy będziesz miał dosyć tyłków do skopania

Sierżant podchodzi wolno do teleprojektora
Obawiam się, że ten statek i zboczuch w oddzaile to będą nasze najmniejsze zmartwienia. Na szczęście Shata'lin możemy na razie zamieść pod dywan. Z tego co udało mi się podsłuchać w sztabie to najpierw mamy zająć się buntownikami, którzy zdradzili nasze Imperium na rzecz gadów. Najlepsze jest to, że ci drudzy nawet o tym nie wiedzą. - uśmiecha się półgębkiem

Angelos otwiera drzwi do lodówki, wyciąga całe zapasy i kładzie na stół
Bierzcie wszystko chłopaki - na ziemi racje będą szczupłe, a musimy być w formie, jeśli chcemy przeżyć


Ostatnio zmieniony przez Biniu dnia Wto 17:48, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:51, 10 Sie 2010    Temat postu:

Pięć konserw, trzy wyschnięte kabanosy i tani winiasz. Najlepsza ze wszystkiego jest wojskowa mielonka, smakuje nie najgorzej, ale po otwarciu psuje się błyskawicznie. Porcja sama w sobie jest duża i niemal nie sposób zjeść całą samodzielnie. W razie czego z pustej puszki, granatu i żyłki można zrobić śmiertelnie niebezpieczną pułapkę. Kabanosy aż tak groźne nie są, ale to żarcie, które przetrwa wszystko. Winiasz... Tego lepiej nie pokazywać kapitanowi plutonu.

Biorę jedną konserwę, fajki już mam. Na wiele nam się to nie przyda i tak zarobimy po kulce zaraz po ladowaniu. Przynajmniej wy zarobicie... Może i jestem magnesem na kulki ale tak się składa, że to ludzie wokół mnie giną, mnie tam jeszcze nigdy nic nie trafiło. No, nie licząc cegły dwa lata temu w czasie zamieszek. Ursus szczerzy się pokazując wybity górny, prawy kieł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ilidan
Administrator



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden

PostWysłany: Wto 17:51, 10 Sie 2010    Temat postu:

Sam się ubierz w zbroje pojeb*** sierżancie. Co mi zrobisz jak nie wykonam polecenia? Wasz legion i tak upadnie.

Ostatnio zmieniony przez Ilidan dnia Wto 18:05, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renox
Administrator



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Reda

PostWysłany: Wto 18:10, 10 Sie 2010    Temat postu:

Przymknij sie już. Nie oglądasz filmów? Zawsze ten, co narzeka, pierwszy dostaje po dupie. Chociaż w sumie? Narzekaj dalej, przynajmniej będzie ciszesz w Legionie i mniej mord do wykarmienia. Mogę wziąć Twoją porcję?

Vladimir bierze ze stołu mielonkę i pare kabanosów. Jestem gotowy sierżancie!


Ostatnio zmieniony przez Renox dnia Wto 18:10, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biniu
Administrator



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 18:19, 10 Sie 2010    Temat postu:

Angelos zareagował gwałtownie - wiedział, że w tej chwili waży się znacznie więcej niż na to wygląda. Jeżeli uda, że nie słyszał lub zignoruje zaczepkę to straci posłuch wśród ludzi, a wtedy z pewnością nie uda im się ujść z życiem.

Naparł całym ciałem na Gregoira i przyszpilił go do ściany.
Słuchaj sukinsynu! Nie wiem co sobie wyobrażasz, ale nie jesteś jedynym, który jest tutaj z przymusu. Myślisz, że to co tutaj mieliśmy to jest wojna?! Ja jestem na froncie znacznie dłużej od ciebie, walczyłem z Shata'lin - oni nie są tak wyrozumiali jak ja. Widziałem zmasakrowane ciała, całe kompanie zmiatane z powierzchni ziemi przez drobny oddział tych gadów. I nie licz na to, że jak zostaniesz ranny to wrócisz do domu. O nie, to byłoby zbyt proste. Jaszczury zwrócą cię nam - chcą cię wykończyć osobiście. Póki co, większość ludzi którymi dowodziłem uniknęła tego losu. Jeżeli chcesz przeżyć to rób co mówię albo od razu pójdziemy do sądu polowego, gdzie rozwalą ci tą twoją idiotyczną mordę! Twoje poglądy to z punktu widzenia sztabu zagrożenie dla morale całej kompanii - nie wyobrażasz sobie jak bardzo cię tam kryję. Znam dowódców, u których już dawno być wisiał. Więc zamknij się i zakładaj na siebie zbroję!

Angelos odszedł od żołnierza i usiadł na pryczy.


Vlad, trzymaj tak dalej, a może z tego wyjdziesz. Mamy jeszcze 15 minut czasu. Radzę wam odpocząć, zanim nas wystrzelą w kierunku orbity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ilidan
Administrator



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden

PostWysłany: Wto 18:25, 10 Sie 2010    Temat postu:

Gregoir wstał i podszedł do Vladimira.
Masz i żryj . Ty nie przejmujesz się niczym, nie wiesz co ten przeklęty Legion mi zrobił :porwał mnie a matkę i ojca zmusili do pracy w kopalni. Pierd***** legion!
A ty cholerny sierżancie zamknij ryj!
Mam w dupie twoje rozkazy. Mam nadzieję ,że jaszczuro -ludzie cię zabiją.


Ostatnio zmieniony przez Ilidan dnia Wto 18:26, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:35, 10 Sie 2010    Temat postu:

Słuchaj tępy ryju. Ursus dorzuca swoje trzy denary.
Gówno mnie obchodzi i chyba kogokolwiek z nas twoja mamusia i tatuś. Jak chcesz, możesz płakać za nimi w kącie jak dziecko. Możesz sobie nienawidzić Legionu ale wbij sobie do tej pustej łepetyny, że tam na dole ginę ludzie. Nie żołnierze, nie patrycjusze, a zwykli plebejusze, którzy chcieli niczego nikomu nie zawinili. Jeśli chcesz wiedzieć, te gady przypuszczając szturm wymordowują wszystko na swojej drodze, starców, meżczyzn, kobiety i dzieci. Po równo. Jeśli to ci nie daje do myślenia to nie wiem, co da. To nie jest sprawa Legionu, tylko zwykłych, niewinnych ludzi. My jesteśmy, by ich chronić.
Ursus odwraca się z zaciśniętymi pięściami i napuchniętą, czerwoną gębą, wściekły jak diabli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii Strona Główna -> Sesja w Uniwersum Oka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin