Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 18:24, 12 Mar 2010 Temat postu:

Drake szybko się odwrócił i zrobił unik przed cięciem. Woj wykorzystując chwilę przewagi pchnął mieczem mordercę, prosto w serce.
-Moja pani, morderca już nie żyje.

HidesHisFace · Wysłany: Pią 19:03, 12 Mar 2010 Temat postu:

W tym momencie zdajesz sobie sprawę, że coś jest zdecydowanie nie tak. Przed tobą leży stygnące ciało barmana, w jego ręku widzisz zaś nie nóż a zwykłą łyżkę upaćkaną w gulaszu. Zapadła niezręczna cisza, wszystkie oczy zwróciły się w twoją stronę. Nie minęła chwila, a wszyscy zaczęli szeptać w przerażeniu, kilku błyskawicznie uciekło z pomieszczenia, ktoś w tle krzyknął.
Kobieta w czerwonej sukni stanęła przed tobą i klaskając powoli w dłonie rzekła:
"Chyba znaleźliśmy mordercę, półelfa w kolczudze. Tak, szanowny panie, właśnie zamordowałeś niewinnego człowieka. Wspaniale, po prostu wspaniale."

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 19:15, 12 Mar 2010 Temat postu:

-Wrobiłaś mnie! Zapłacisz za to! Wykrzyczał to na cały głos, tak, aby wszyscy usłyszeli.
Podszedłem do niej i popchnąłem ją w kierunku stołu. Przewróciła się. Stałem nad nią z mieczem w ręku, wahałem się, czy ją zabić czy nie.
Z tyłu, ludzie są przerażeni, z powodu "morderstwa".

HidesHisFace · Wysłany: Pią 19:35, 12 Mar 2010 Temat postu:

"Sam się wrobiłeś, działałeś pochopnie."
Nagle poczułeś potworny ból głowy, tak, jakby ktoś przeszywał ci czaszkę karbowanym ostrzem.
Kobieta wstaje spokojnie, otrzepuje się i wyciąga wachlarz, po czym zaczyna się elegancko wachlować.
"Na czym to ja stanęłam? Ach, tak, obiecałam nagrodę za znalezienie mordercy, czyż nie, ale niestety nie sprecyzowałam. Cóż, myślę, że wybór należy do ciebie. Masz dwie możliwości. Mogę cię zabić, szybko, po swojemu, to jest w jakieś trzy dni byłbyś martwy, a ja mialabym z tego powodu całą masę radości. Możesz też wybrać służbę u mego boku. Mój obecny służący, Duch nauczył się doceniać mój system "nagród", po tym jak przyzwyczaił się do bólu, rzecz jasna. Ty też byś się przyzwyczaił, choć osobiście nalegam, byś wybrał opcję pierwszą. Chyba nie odmówisz mi kilku dni zabawy?"

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 19:42, 12 Mar 2010 Temat postu:

-Zabawna jesteś, wiesz argh, ssss załatwię cię, tak szybko aa jak się da.
Mimo wielkiego bólu, Drake rzucił w nią zaklęcie błyskawicy. Przez chwilę utraciła kontrolę nad bólem, który mu sprawiała. Korzystając z tej chwili Drake chwycił krzesło i rzucił w nią.

HidesHisFace · Wysłany: Pią 19:52, 12 Mar 2010 Temat postu:

Krzesło uderzyło w kobietę nie robiąc jej jednak krzywdy - odbiło się od czego w rodzaju tarczy. Niemniej, zauważasz, że wygląda ona teraz zupełnie inaczej. Twoim oczom ukazuje się przedziwne, gadzie oblicze. Postać przed tobą nosi tą samą piękną suknię, co poprzednio, jej skóra jest jednak biała i gładka, ciało pozbawione jest włosów. Oblicze jej jest gadzie, pociągłe, o spiczastych uszach i o czerwonych, podobnych do rubinów oczach zdobnych w źrenice w kształcie łez. Widzisz też dość krótki ogon i wystające spod sukni dwupalczaste stopy zdobne w duże, ostre pazury.
"Ojojoj... Wygląda na to, że iluzja prysła jak mydlana bańka. Nic to... Nie sądziłam, że ośmielisz się podnieść rękę na damę. Aż tak mało w tobie honoru?"
Kobieta wyciąga drugi wachlarz i rozkłada oba. Twoim oczom ukazują się dwa lśniące, półkoliste ostrza.

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 20:03, 12 Mar 2010 Temat postu:

-Kto tu nie ma honoru, gadzino. Myślałem, że wiesz, że nie zawaham się podnieść rękę na kobietę, zwłaszcza, jeśli jest nią taka szumowina i sadystka.
Drake wyciąga miecz i po paru unikach przed ciosem wachlarzami chce ją przeciąć w pół, lecz ta z łatwością odpiera ciosy psioniką. Z wściekłością Drake wykopuje zabójczynię przez okno.

HidesHisFace · Wysłany: Pią 20:11, 12 Mar 2010 Temat postu:

Illaila podnosi się i błyskawicznie wskakuje z powrotem przez okno i z dziką furią naciera na Drake'a zadając cios za ciosem i jednocześnie mówiąc.
"Gadzino!? Podły Deial'lin, jak śmiesz? Nawet nie wiesz, czemu robię to, co robię, a mnie oceniasz. Wasze pojęcie honoru jest równie płytkie, jak kultura."

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 20:20, 12 Mar 2010 Temat postu:

Drake szybko wyciągnął miecz ze srebra, podrzucił go w górę i cisnął w niego błyskawicę. Blask płynący z miecza jest taki wielki, że mógłby oślepić. Gdy ostrze upadało, Drake szybko rzucił je w przeciwniczkę. Wyskoczył wysoko w górę i mieczem stalowym Zadał jej cios zza głowy.

HidesHisFace · Wysłany: Pią 20:29, 12 Mar 2010 Temat postu:

Zabójczyni o mały włos unika rzuconego ostrza, zaś atak mieczem zbija wachlarzami. Klinga miecza zsuwa się po dokładnie wykutych, lśniących ostrzach tworząc snop iskier.
"Zabijasz potwory, tak? Ciekawe jest więc to, że nie dostrzegasz otaczającej cię ludzkiej bestii. Jesteś aż tak ślepy?"

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 20:33, 12 Mar 2010 Temat postu:

- I kto to mówi, jaszczurka, która uważa się za taką wielką, silną. Gdybym musiał patrzeć codziennie na twą mordę, to bym chyba się powiesił, wiesz?
Nagle Drake nieuczciwie kopie zabójczynie w krocze, po czym robi potężny zamach mieczem.

HidesHisFace · Wysłany: Pią 20:44, 12 Mar 2010 Temat postu:

Zabójczyni upada i chroni się przed ciosem za pomocą wachlarzy wspartych telekinezą, po czym wykonuje szybki przewrót do tyłu i wstaje na nogi. Widzisz, że mruży lekko prawe oko i szczerzy się z bólu.
"I kto to mówi? Bękart elfa i potwora. Przez chwilę myślałam, że nie odziedziczyłeś za wielu ludzkich cech, że przysłużysz się wyższym celom. Może się myliłam."
Po czym zaszarżowała i wyskoczyła w górę kopiąc wojownika prosto w twarz.

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 20:50, 12 Mar 2010 Temat postu:

-Hahaha, i kto tu jest potworem, już mówiłem, ty. Ja, może dla ciebie jestem zbyt mocny, dla ciebie, co. Tak myślę, bo upadłaś tak nisko, by mnie tak nazywać. Poza tym wiesz, jaki ból sprawiasz innym istotom, tymi swoimi "rozrywkami".
Wściekły Drake ładuje błyskawice w dłoniach i pełen furii ciska błyskawicami we wroga.

HidesHisFace · Wysłany: Pią 20:55, 12 Mar 2010 Temat postu:

"Nazywasz potworem istotę o wiele lepszą od siebie." Rzekła zabójczyni unikając jednocześnie ataku i ponownie się wycofując.
"Należę do gatunku, który przewyższa ludzi pod każdym względem. Czyniąc swoją powinność chronię swój lud przed otwartym konfliktem z otaczającymi nas barbarzyńcami. I ty śmiesz nazywać mnie potworem."
Znowu zaczynasz czuć ból, tym razem jednak w ramionach.

Leonidas1123 · Wysłany: Pią 21:02, 12 Mar 2010 Temat postu:

-Wiesz że nie jestem do końca człowiekiem, co czyni mnie lepszym od swoich przedstawicieli. Powiem ci, że ciężko nazwać taką sadystkę, oszustkę obrońcą swego ludu. Ja tylko chciałem wytropić licza. Przez to, że może uciec, możesz narazić jeszcze swój lud. Nawet nie wiesz jaki on jest potężny, ale nieważne, widzę, że ciebie mało to obchodzi.
Przeciwstawiając się bólowi, Drake szarżuje na nią i z siłą Cerberna* uderza pięścią w twarz Sha'tiliankę.

*Cerberan - Stworzenie z mojego uniwersum. Bardzo silne.