Forum Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii
Zapraszamy na nowe Forum - www.gidia-da.cba.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Demailin vs Drake
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii Strona Główna -> Sesje RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Nie 14:53, 02 Maj 2010    Temat postu:

-Sieczkę robisz? Jak potrzebujesz pomocy to mów. Mogę ci pomóc. Też ich nie lubię. A i pytałeś o jeńców. Mam dwóch legionistów. Chciałem ich wysadzić na jakiejś wyspie, ale skoro proponujesz, że się nimi zajmiecie to proszę bardzo.
Drake rozluźnia rękę z błyskawicą (nie ma już błyskawicy).
-Cevr! Przyprowadź te imperialistyczne świnie mi tu!
-Tak jest panie.
Wraz z Cevrem idzie dwóch legionistów skutych łańcuchami. Gdy stoi przy Drake'u spluwa mu na but.
-Uuu, nagrabiłeś sobie więźniu! Dobra, masz ich Shata'lin.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:02, 02 Maj 2010    Temat postu:

"Nikt nie umknie przed gniewem Cesarzowej."
Demailin chwyta pierwszego jeńca za gardło, po czym ciska nim o pokład i przygniata ciężkim, pancernym butem dosłownie zgniatając człowiekowi klatkę piersiową. Olbrzym przypina kuszę do pasa, sięga po miecz i wykonuje potężny zamach od spodu. Ostrze wbija się błęboko w ciało drugiego legionisty przez pachwinę i zatrzymuje się mniej więcej w połowie miednicy. Demailin ciągnie ostrze dalej tak, że przecina ono kość i zatrzymuje się dalej dopiero przy mostku. Po tym pokazie brutalnej siły zgrabnym rucham wyciąga ostrze z ciała niedoszłego jeńca.
"Tak się załatwia sprawy z imperialnymi potworami panowie. Moi żołnierze powinni zaraz skończyć na dole. Statek jest dobry i prawie nietknięty. Jeśli zabierzecie nas na suchy ląd pozwolimy wam zatrzymać wszystko, co zostało tu po wyrżniętych legionistach, mężczyznach, kobietach i dzieciach. Stakek też."


Ostatnio zmieniony przez HidesHisFace dnia Nie 15:03, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Nie 15:07, 02 Maj 2010    Temat postu:

-Zgoda, ale nie musimy nic w zamian dostawać. Dla osób które działają w imię śmierci legionu to już jest nagroda. To wsiadajcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:41, 02 Maj 2010    Temat postu:

Spod pokładu wychodzi 10 innych Shata'lin - dwa pełne oddziały gwardii, zarówno mężczyźni, jak i kobiety, wszyscy cuchnący, cali ubabrani w krwi i flakach. Jeden z czempionów trzyma w rękach ludzkie niemowlę, które drze się wniebogłosy. Czempion woła Demailina:
"Panie! Co mamy czynić z tym wypłochem? Nie przyda się nam, ale w sumie za małe to to, by imperialni zdążyli wypaczyć."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Nie 22:10, 02 Maj 2010    Temat postu:

Tymczasem załoga "Slayera" sobie rozmawia:
-Co? Więcej gekonów tutaj? Nie wierzę że będę musiał dzielić statek z jaszczurkami.
-Bądź bardziej tolerancyjny, te "jaszczurki" to groźni przeciwnicy. Widzisz co zrobili z załogą imperialną. Nie stracili ani jednego wojaka. My przy walce z grupą przecież z pięciu straciliśmy.
-Fakt.
Drake mówi do Demailina.
-Wchodźcie na pokład, rozgośćcie się. Witam na "Slayerze".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:09, 03 Maj 2010    Temat postu:

"Wyrzuć to, nie potrzebujemy zbędnego balastu!"
Na te słowa gwardzista po prostu zostawia dzieciaka na okrwawionym pokładzie, jakimś cudem nie ma sumienia cisnąć nim za burtę.
"Bracia i siostry, na pokład, wracamy do domu." - mówi Demailin.
"Mistrzu, ale tam są Deial'lin, nie będa próbowali wbić na noża w plecy, gdy tylko na chwilę stracimy czujność?" - puta czempion pierwszego oddziału.
"Bracie, może to i Deial'lin, ale nie imperialni, a wręcz przeciwnie, wrogowie imperium. Wróg twojego wroga jest twoim przyjacielem, pamiętaj."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Pon 9:14, 03 Maj 2010    Temat postu:

-Słuchajcie, nie zostawiajcie tego dzieciaka tu. Zginie i co będzie? Już tamte dzieci co wyrżnęliście to "nie słyszałem", ale już przesadzacie. Załoga, poczekajcie, nie odpływajmy. Musze je zabrać.
Drake wskakuje na pokład, bierze dziecko i wraca.
-Na przyszłość nie zabijajcie dzieci i nie zostawiajcie ich na pastwę losu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:32, 03 Maj 2010    Temat postu:

"Powiedziałem, to, co na tym statku po nas zostanie, jest wasze, żywe, czy martwe. Myślisz, że te imperialne świnie przejmowały się naszymi dziećmi i bezbronnymi mieszkańcami, gdy nas napadły? NIE! Ta bitwa i jej wynik są całkowicie zgodne z naszym prawem. Cytuję, każdy, kto czyni napaść i wyrządza krzywdę wiernym Cesarzowej nakłada na siebie karę śmierci, niepodważalną i nieodwołalną, zaś w chwili, gdy nie można określić jednego winnego, albowiem za zbrodnię odpowiada jakiś organ państwowy, kara nałożona zostaje na naród, który organ ów ustanowił. Mniej więcej tak to szło, mogłem się pomylić w słowie, czy dwóch ale sens jest zachowany."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Pon 9:35, 03 Maj 2010    Temat postu:

-Z tym że to dziecko nawet nie jest jeszcze obywatelem, więc nie może odpowiadać za to. Dobra, nieważne. Załoga! Odpływamy. To gdzie chcecie bym wam zabrał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:43, 03 Maj 2010    Temat postu:

"Do portu z którego przydryfowaliśmy, łatwo poznać po dymie, na północy, jeśli się nie mylę. Dzieciaka sobie weźcie, jeśli chcecie, normalnie i tak wywalilibyśmy to coś za burtę."
Demailin wchodzi ciężkim krokiem na pokład i woła resztę swojej zbrojnej grupy. Każdy odziany w tradycyjną, segmentowaną zbroję, z wyjątkiem czempionów mających na sobie bogato zdobione wersje z dodatkowymi płytami. Każdy wojak ma na plecach kuszę, dziwną, wykonaną niezwykle precyzyjnie. Broń jaką noszą jest różna, jedni mają przy sobie sierpowe miecze, inni włócznie i glewie, każdy jednak ma wysuwane ostrze wbudowane w lewy karwasz lub rękawicę.
Wszystkich dziesięciu wchodzi na pokład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Pon 9:45, 03 Maj 2010    Temat postu:

-Fajne zbroje, nie?
-Hehe, gdyby miał taką to bym ją sprzedał.
-Ja bym tam nosił.
-Idioto! Nie weszła by na ciebie.
-Aaa racja.
Rozmawiali sobie członkowie załogi.
-Sternik, kierunek na północ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:51, 03 Maj 2010    Temat postu:

Gwardziści Shata'lin rozchodzą się po pokładzie w parach rozmawiając na temat ostatniej walki i powrotu do domu. Starli też krew z twarzy. Dopiero teraz widać dokładniej skład oddziału, sześć kobiet, czterech mężczyzn oraz Surfalano Demailin.
Sam olbrzym przechadza się po pokładzie i obserwuje krzątającą się załogę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Pon 9:55, 03 Maj 2010    Temat postu:

-Usiądźmy, słyszałeś może o takiej jednej Shata'lin, Illaili? Kiedyś przez nią o mało nie zgninąłem i jeszcze zginął karczmarz. Wrobiła mnie! Chciałbym jej się odpłacić. To wiesz gdzie może się znajdować?
Drake wyciąga z kufra który leżał obok bukłak z piwem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HidesHisFace
Redaktor



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:59, 03 Maj 2010    Temat postu:

"Kochana siostra Illaila...Czasami bywa zbyt porywcza ale bez zarzutu wykonuje swoją pracę. Skoro żyjesz, to znaczy tak chciała. Żaden prawdziwy cel nigdy nie uszedł z życiem, a ma na koncie naprawdę grube ryby, z imperialnymi senatorami włącznie. Z pewnością nie ma jej w tych okolicach. Zazwyczaj kręci się w większych imperialnych miastach, ale nie znajdziesz jej, jeśli ona tego nie zechce. Nie radzę w sumie jej szukać, drugi raz nie daruje ci życia."
Demailin siada opierając się rękojeść swojego miecza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonidas1123
Magin



Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z AW

PostWysłany: Pon 10:03, 03 Maj 2010    Temat postu:

-Tak w ogóle jak cię zwą? Ja jestem Drake z rodu Elfry. Ojciec był elfem a matka człowiekiem, więc jestem pół tym, pół tym. Chcesz piwa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii Strona Główna -> Sesje RPG Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin